Już od dawna chciałem o tym Wam napisać, ale zebrałem się do tego dopiero dziś, przy bezzakupowej niedzieli... cóż są też jakieś tam zalety zamknięcia sklepów, jakoś spokojniej jest.
Otóż weź i kup sobie lampkę solną. To jest wspaniała rzecz, która kosztuje nawet już od kilkunastu zł (wzwyż).
Swoją lampkę odpaliłem w biały dzień, teraz, na potrzeby wpisu, ale i w biały dzień na oknie ta lekko przeźroczysta bryła soli, częściowo przepuszczająca promienie słoneczne wygląda po prostu fajnie.
Wieczorem daje efekt ozdobienia wnętrza a'la rozpalony kominek i nadaje drugiego wymiaru nawet skromnemu, minimalistycznemu wnętrzu.
Znawcy mówią o efektach zdrowotnych takiej lampy, dobrej jonizacji powietrza, energii, itp., jednak w ten temat nie będę wchodził, aż tak dobrze się nie znam ;-)
Tak czy inaczej... polecam taki zakup!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz