Ostatnio miałem okazję wypróbować piwo Włodarz z browaru Głubczyce. Myślę, że reprezentuję pewien trend koneserski w branży blogowej, mniej mnie interesuje ilość, bardziej interesuje mnie jakość oraz ciekawostki piwne, im bardziej oryginalne i regionalne tym lepiej.
Piwko widoczne na zdjęciu chwyciłem gdzieś przy okazji, za cenę ok 1,60 zł za butelkę, co jest sympatyczną ceną, a klasyczny bączek (ta butelka), który zdaje się w regionalnych browarach wracać do łask jest bardzo optymalny, zarówno jeśli chodzi o "trzymanie się" w ręce, jak i ilość trunku (niewiele, ale z umiarem i smacznie).
Piwo swoim składem nie zwala z nóg. Napis na etykietce pt. "zawiera słód jęczmienny" nie podoba się żadnemu piwoszowi, ponieważ trunek klasyczny powinien mieć na etykietce napis: "woda, słód jęczmienny, chmiel" i żadnych innych wynalazków pt. "zawiera słód jęczmienny"....
...skarbce Amber Gold też ponoć zawierały jakieś złoto, no nie? Co to w ogóle za wymysł "zawiera słód jęczmienny"?!
Mimo wszystko piwo jest poprawne, a nawet bardzo poprawne - lekkie jeśli chodzi o ekstrakt (choć go jak widać nie ma oznaczonego) oraz woltaż, smak wyraźny chmielowy, bardzo poprawny, piwo nie jest słodkawe, co mnie ostatnio wkurza, a tym razem jest miła niespodzianka. W sam raz na nadchodzący ciepły sezon. Ocena ogólna: 6,5/10. Byłoby lepiej za lepszy skład :)
komentarz od Rafała przez FB:
OdpowiedzUsuńobecnie nie ma, niestety, obowiązku podawania ani skladu ani zawartości ekstraktu. A owo 'zawiera slod jecznienny' to wymog podawania informacji o alergenach.
http://refael72.blogspot.com/