Ostatnio w wolnych chwilach więcej trenuję, a w moim siedzeniu przed komputerem ostatnio więcej jest pracy niż przyjemności, stąd moja aktywność blogowa jest nieco mniejsza - jednak spokojnie - nadrobię z nawiązką latem :)
Jasne jest, że moje główne zainteresowania w ostatnim czasie mocno przesunęły się w kierunku sportowym oraz ku tematowi takiemu jak racjonalna dieta i zdrowa żywność. Tematy zdrowia i urody będą częściej gościć także na Korzystnych Zakupach.
Wracając do tematu przerabialiśmy na tym blogu kiedyś temat suplementów i istotnie, działanie niektórych suplementów jest tak złożone, zależne od wielu czynników, że może się wydawać, że nie działają - jednak żaden suplement nie będzie działać bez ostrego treningu!
Nie zyskasz ładnej sylwetki faszerując się różnymi SLIM formułami, kapsułkami z koncentratem z zielonej i czerwonej herbaty, Chromami i fat burnerami jeśli po prostu nie ruszysz pupy na siłownię, basen, rower i nie wymęczysz się do 7 potów.
I tak dzień w dzień przez długi okres.
Efekt tej ciężkiej pracy i suplementacji zostanie jednak momentalnie zrujnowany przez słodycze, ktorymi będziesz sobie poprawiać humor... Opinanie pupy ciasnymi ciemnymi leginsami pomoże tylko na krótką metę... w dalszej perspektywie trzeba po prostu ćwiczyć!
Zatem czy warto kupić suplementy? Tak, ale tylko pod warunkami, że zostanie to poparte realnym i systematycznym treningiem.
P.S. W ramach koleżeńskiej współpracy polecam doskonały mikroblog: Odżywki Lubin