Dlaczego
konsumenci często kupują kota w worku i czemu to dotyczy również
rynku firm pożyczkowych? Firmy pożyczkowe posiadają wzory umów o
pożyczki krótkoterminowe, które powinny być przeczytane przez
klientów tychże firm wyjątkowo uważnie - przed podpisaniem
zobowiązania finansowego.
Jednak
często tak się nie dzieje – konsument chce jak najszybciej
uzyskać pożądane pieniądze, więc tylko kartkuje umowę i
podpisuje ją w ciemno. Tymczasem może się okazać, że owa umowa
zawiera klauzule niedozwolone, krzywdzące pożyczkobiorcę.
Czym
są klauzule niedozwolone w umowach pożyczkowych?
Klauzule
abuzywne, czyli niedozwolone, to takie klauzule w umowie, które nie
respektują praw i obowiązków konsumenta w sposób zgodny z dobrymi
obyczajami, a także naruszają jego interesy. Każdy wzór umowy
zawiera klauzule, które będą identyczne w stosunku do różnych
klientów, ale część z nich powinna zostać ustalona
indywidualnie.
Czy
prawo chroni klienta firm pożyczkowych?
Tak
– umowy o pożyczki jako umowy cywilnoprawne podlegają Kodeksowi
Cywilnemu, natomiast na straży bezpieczeństwa konsumentów stoi
m.in. UOKiK – Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Konsument
może wznieść pozew do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Jeżeli sąd przychyli się do wniosku konsumenta, klauzula zostaje
wpisana do rejestru klauzul niedozwolonych, a zapis powinien zostać
wycofany z umów.
Podpisanie
umowy z niedozwolonymi klauzulami obowiązuje?
Tak
– ale nie do przestrzegania i ponoszenia skutków prawnych klauzul
niedozwolonych. Jeżeli przeciwna strona stoi na stanowisku broniącym
powinności wypełnienia klauzul abuzywnych, konsument może zwrócić
się do sądu, który rozpatrzy realizację umowy i przeanalizuje
kwestionowaną klauzulę.
Przykłady
zapisów niedozwolonych w umowach o pożyczkę
Klauzule
niedozwolone w umowach o pożyczkę dotyczą często kwestii
oprocentowania, opłat dodatkowych i prowizji. Należy mieć się na
baczności, jeżeli konsument zauważy, że w umowie:
- nie są określone maksymalne kwoty opłat i prowizji,
- za aneks do umowy zostaje pobierana podwójna opłata (za sporządzenie dokumentu i wykonaną czynność),
- brak informacji o obowiązku powiadomienia pożyczkobiorcy o zmianach w tabeli opłat i prowizji,
- widnieją zapisy o bardzo wysokich opłatach windykacyjnych,
- nie jest sprecyzowane, w jakich odstępach czasu będą wysyłane monity wzywające do spłaty pożyczki dłużnika.
Wezwania
do zapłaty a klauzule niedozwolone
Oczywiście
najlepiej spłacić pożyczkę w terminie
(https://www.pozyczkomat.pl/strona/jak-splacic-pozyczke),
ale czasami zdarzają się nieprzewidziane sytuacje, które
uniemożliwiają terminową spłatę. Pożyczkodawca może kilkoma
sposobami przypominać dłużnikowi o spłacie pożyczki: drogą
mailową, telefoniczną, za pomocą sms-ów i listów poleconych. W
umowie o pożyczkę konsument powinien znaleźć dokładne zapisy o
wezwaniach do zapłaty. Powinno być określone, po ilu dniach zwłoki
będą wysyłane monity, jaki będzie między nimi odstęp czasowy –
dający dłużnikowi realny czas na spłatę – i ile będzie
kosztowało każde wezwanie.
Koszty
muszą odpowiadać kosztom rzeczywistym wezwań, czyli pożyczkodawca
nie może zażądać za wysłanie pierwszego listu poleconego 50 zł
i nie mając potwierdzenia, że został przeczytany przez dłużnika,
wysłać kolejnego – droższego! Taka sytuacja to narażanie
konsumenta na bezpodstawne koszty, za które pożyczkodawca może
zostać ukarany ze strony UOKiK – jeśli zostanie to zgłoszone.
Należy
pamiętać, że konsumenta nie obowiązuje klauzula niedozwolona,
którą powinien zgłosić powiatowemu lub miejskiemu rzecznikowi
praw konsumenta. W takim wypadku można również renegocjować z
pożyczkodawcą warunki umowy – pożyczkodawca może skorygować
niewłaściwe klauzule.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz