Cebula, olej, odrobina oliwy, przyprawy, ziele angielskie, liść laurowy, curry.
Śledzie i cebulę pokroiłem, wszystko umieściłem w słoikach i odstawiłem do lodówki. Zamiast oglądać programy kulinarne w TV, wolę zakasać rękawy i zrobić to samemu.
Przy okazji część cebul przerosła i nie nadawała się już do śledzi, wykorzystałem opakowanie i.... będzie świeży szczypior.
A co Ty ostatnio ugotowałaś/eś?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz