tag:blogger.com,1999:blog-6964101272287416263.post680661057882699941..comments2024-03-27T10:13:37.629+01:00Comments on Korzystne Zakupy: Jak wybrać rower?Unknownnoreply@blogger.comBlogger7125tag:blogger.com,1999:blog-6964101272287416263.post-70987524120737330802013-06-05T16:11:57.643+02:002013-06-05T16:11:57.643+02:00takich super rowerów w cenie małego samochodu - st...takich super rowerów w cenie małego samochodu - straconych przez właścicieli to w moim otoczeniu jest że ho ho<br /><br />pamiętam jak za pierwsze pieniądze z firmy mniej więcej w tym samym czasie kupowałem rower za kilkaset zł, a znajomy za dwa tysiące kilkaset<br /><br />mój rower mimo lat nadal posiadam w dobrym stanie, rower kolegi ukradziony, nawet roku się nim nie nacieszył<br /><br /><br />pamiętam drugi rower, starą kolażówkę którą odremontowałem ze złomu piwnicznego za 120 zł(!), pojechałem na na trening, kolega rowerem za 3200 - dwa miesiące później obydwa rowery skradziono!<br /><br />moją kolażówkę, co się okazało, złodziej odstawił na miejsce (chciał się tylko przejechać???!) - rower kolegi przepadł bez wieści :(<br />Administrator blogahttps://www.blogger.com/profile/08424494417761833395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6964101272287416263.post-18215941804096766642013-06-05T14:54:09.449+02:002013-06-05T14:54:09.449+02:00Tutaj trzeba rozgraniczyć czy mamy maszynę na tren...Tutaj trzeba rozgraniczyć czy mamy maszynę na trening czy rowerek na codzienne podboje miejskie :) Drogie rowery "sportowe" służą raczej do odbycia treningu i nie ma mowy na sielankowe zwiedzanie :) Paweł / Blog o oszczędzaniu.https://www.blogger.com/profile/10570265529602848276noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6964101272287416263.post-22607768263041728552013-06-05T14:07:00.004+02:002013-06-05T14:07:00.004+02:00Mnie się udało kilka lat temu zakupić hybrydę góra...Mnie się udało kilka lat temu zakupić hybrydę górala z rowerem miejskim, z przerzutkami Shimano i hamulcami też w porządku, może nawet pomyliłam firmy, bo nie zwracam na to za bardzo uwagi. Prowadzi się lekko, ma dobre amortyzatory i kosztował te ok. 9-10 lat temu 1200 zł. Sprawuje na tyle dobrze, że nic nie zmieniając, a tylko przechowując dobrze i konserwując nadal jestem z niego zadowolona, a robię czasem po jakieś 50 km w tygodniu.<br />Bałabym się mieć rower za tyle, co mały samochód, bo nigdzie bym nim nie mogła pojechać i np. zostawić pod sklepem, obawiając się złodzieja.iwnowahttps://www.blogger.com/profile/03844384860444221283noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6964101272287416263.post-90672517488733568602013-06-05T10:43:26.097+02:002013-06-05T10:43:26.097+02:00Artykuł jest przeniesiony z serwisu oszczedzanie.b...Artykuł jest przeniesiony z serwisu oszczedzanie.biz, który Google do reszty zablokowało, przez czyjąś czystą złosliwość (mimo odbanowania, mimo pozytywnego rozpatrzenia podania).<br /><br />Miałem wybór - skasować Twój komentarz, albo przenieść go razem z postem. Co wydaje ci się lepsze?Administrator blogahttps://www.blogger.com/profile/08424494417761833395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6964101272287416263.post-8623608482899909652013-06-05T07:44:31.225+02:002013-06-05T07:44:31.225+02:00Hmm, coś mi się nie przypomina abym dzisiaj w nocy...Hmm, coś mi się nie przypomina abym dzisiaj w nocy pisała komentarz pod tym artykułem, który był publikowany parę miesięcy temu.., co admin..?:)<br />Misiowenoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6964101272287416263.post-10661260766319655172013-06-05T01:16:02.755+02:002013-06-05T01:16:02.755+02:00Ja niedawno też stałam przed wyborem roweru, miała...Ja niedawno też stałam przed wyborem roweru, miałam tak max 1800zł, rozglądałam się za meridą, krossem czy coś w tym stylu. Ogólnie min. za taki rower to 1000-1200zł.<br />Nie szukałam hamulców tarczowych choć za 1600 można już było je mieć w komplecie.<br />Gdy przyszedł dzień zakupu podeszłam do znajomego który ma sklep rowerowy, jeden rower wpadł mi w oko, rama podobny do tych co chciałam kupić i dałam za niego 800zł :)<br />800zł w kieszeni.. a jak na razie śmiga dobrze, leciutko, nie ma porównania do moich starszych rowerów.<br />Miała długo dylemat, ale stwierdziłam że bardziej rekreacyjnie będę jeździć, może czasem wypad w góry to i taki za 800zł mi wystarczy. Ramę ma aluminiową, amortyzator z przodu, przerzutki nie jakieś Shminao Alevo czy Acer (jak w tych po 1600zł) ale ja wiem czy to mi zrobi wielką różnicę???<br />Za jakiś czas się przekonam :)<br />Wtedy konkretnie stwierdzę czy był to dobry zakup czy nie.<br />Jedynie co mi brakuje to 24 przełożeń (mam 21). Ale w rowerach formowych za 24 przełożenia musiałabym dać już te 1500zł minimum.Misiowenoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6964101272287416263.post-31876899839026152782013-06-05T01:15:31.132+02:002013-06-05T01:15:31.132+02:00Ja bym nie przeceniał aż tak hamulców – to prawda,...Ja bym nie przeceniał aż tak hamulców – to prawda, że dobre, tarczowe mogą kosztować sporo, ale dla mnie to zbędny wydatek. Jeżdżę około 300 km na rowerze miesięcznie, najczęściej z prędkościami 20-30 km/h i naprawdę nie miałem jeszcze sytuacji, w której popularne i dostępne cenowo V-break’i nie dałyby rady zatrzymać mnie niemalże w miejscu – a sytuacje z kierowcami aut które można skomentować prostym „o kur…” zdarzają się często i najczęściej mam sekundę czy dwie na reakcję. Jeżdżę głównie po ścieżkach rowerowych, również jak jest na nich woda / lód. Do profesjonalnych zastosowań hamulce za kilkaset złotych może i się przydają, ale skoro ja – robiący rocznie kilka tysięcy kilometrów na jednośladzie – ich nie potrzebuję, to tym bardziej obejdzie się bez nich „weekedowy cyklista”.<br /><br />Zgadzam się, że nowy rower za kilkaset złotych to proszenie się o kłopoty – jak jeszcze ma hamulce tarczowe i amortyzatory wszędzie gdzie można, to należy sprawdzić, czy aby nie jest z tektury… pozdrawiamQ<br />wolnynoreply@blogger.com