tag:blogger.com,1999:blog-69641012722874162632024-03-18T10:47:56.496+01:00Korzystne Zakupyblog konsumenckiUnknownnoreply@blogger.comBlogger182125tag:blogger.com,1999:blog-6964101272287416263.post-42400749047164691052023-02-02T02:58:00.004+01:002023-02-02T03:00:56.989+01:00 Okazyjne zakupy w Polsce w 2023<br /><br /><br /><div style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDmZs_WKKyZEMIKOl8dbXHO6v3Nlf4SPbEXDdrmas6ISgZ_udeOWW6UtnAIqdCQvqA_EtPIgCdf942usGhWEKrmeMgh4F-oF5BQJiYUH5EIc9Nu4DIHKGxtVkp9tBCHBTtFV1wwJnCAAm0oChuGy7_9bHCpA3WTANJVomvftAVz2Hymze97gRzLeGzBA/s4096/IMG_20230123_212933779.jpg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDmZs_WKKyZEMIKOl8dbXHO6v3Nlf4SPbEXDdrmas6ISgZ_udeOWW6UtnAIqdCQvqA_EtPIgCdf942usGhWEKrmeMgh4F-oF5BQJiYUH5EIc9Nu4DIHKGxtVkp9tBCHBTtFV1wwJnCAAm0oChuGy7_9bHCpA3WTANJVomvftAVz2Hymze97gRzLeGzBA/s320/IMG_20230123_212933779.jpg" /></a></div><br /><br /><br /><br /><br />W roku 2023 w Polsce można zrobić okazyjne zakupy, jeśli tylko jest się odpowiednio przygotowanym. Oto kilka wskazówek, jak to zrobić:<br /><br /><br />Planuj swoje zakupy: Przed wyjściem do sklepu, zaplanuj swoje zakupy i ustal listę produktów, których potrzebujesz. Dzięki temu unikniesz impulsywnych zakupów, które mogą kosztować Cię więcej niż zakładałeś.<br /><br /><br />Porównuj ceny: Przed dokonaniem zakupu, porównaj ceny produktów w różnych sklepach. Możesz to zrobić online lub fizycznie odwiedzając kilka sklepów. Dzięki temu będziesz mieć pewność, że dokonujesz najlepszego wyboru.<br /><br /><br />Kupuj produkty w promocji: Wiele sklepów oferuje okresowe promocje, które pozwalają na zakup produktów w niższej cenie. Możesz śledzić oferty promocyjne w gazetach, internecie lub otrzymywać powiadomienia od sklepów, do których często chodzisz.<br /><br /><br />Kupuj produkty sezonowe: Wiele produktów jest dostępnych w niższej cenie, kiedy są one sezonowe, np. owoce i warzywa w okresie ich pełnej dostępności na rynku. Kupowanie produktów sezonowych jest tańsze i pozwala na korzystanie z najświeższych produktów.<br /><br /><br />Kupuj produkty z metką „opakowanie uszkodzone” lub „przeterminowane”: Wiele sklepów oferuje produkty z metką „opakowanie uszkodzone” lub „przeterminowane” w niższych cenach. W większości przypadków produkty te są nadal w pełni wartościowe i mogą być używane bez obaw.<br /><br /><br />Kupuj produkty w hurtowniach: Jeśli potrzebujesz dużej ilości produktów.Unknownnoreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-6964101272287416263.post-62274339386741205772022-05-19T18:32:00.006+02:002022-05-19T18:57:52.790+02:00Kawa z nasion konopi<div style="text-align: justify;">Konopie to rośliny okryte złą sławą, przez lata propagandy koncernów chemicznych. Oczywiście są specjalnie wyhodowane odmiany, które mają dużą zawartość substancji psychoaktywnych, jednak nawet tam, o ile mi wiadomo, koncentrują się one w kwiatostanach. Tymczasem zwykłe konopie – niesłusznie zdelegalizowane to prawdziwy skarb, zarówno jeśli chodzi o przemysł – włókna – tworzywa, itp. (już rozumiecie dlaczego koncerny chemiczne nie szczędziły starań by wyeliminować konkurencję), oraz skarb dietetyczny.</div><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEik2VkNuBd_j-2p72aRgCG6gJLSWiz4HUG_TAQag3vSzoGib11mdfF0nZTiWPpC4f-ItZeyDBF2JoxlmvPG9VYJlWDgtJwPjqPAn5dMxawUQ4QWJ67g05FqDXch2G9hwzkYA9xKW9xnkP_If-QKq4kY8TPwGrhaiRSBsK1k2JzOuUd-GQDqjouBnr-hmg/s2560/kawa_konopna.webp" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2560" data-original-width="1536" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEik2VkNuBd_j-2p72aRgCG6gJLSWiz4HUG_TAQag3vSzoGib11mdfF0nZTiWPpC4f-ItZeyDBF2JoxlmvPG9VYJlWDgtJwPjqPAn5dMxawUQ4QWJ67g05FqDXch2G9hwzkYA9xKW9xnkP_If-QKq4kY8TPwGrhaiRSBsK1k2JzOuUd-GQDqjouBnr-hmg/s320/kawa_konopna.webp" width="192" /></a></div><br />W Polsce jest obecnie dostępna ta roślina w wersji siewnej, o znikomym działaniu psychoaktywnym, natomiast dość dużym potencjale zdrowotnym. Osobiście wypróbowałem już olej z konopi (polecam gorąco), a teraz piję kawę z tej rośliny.<br /><br />Nie będę ukrywał, że czegoś mi tutaj brakuje. Jest fajny aromat i delikatny oleisty posmak (dla mnie to zaleta), ale jako „kawa zbożowa” wykonana z innych ziaren jest ona dość słaba.<br /><br />W drodze eksperymentów doszedłem do odkrycia. Zwykła, najtańsza kawa zbożowa z grubo mielonych ziaren, ta w papierowym zielonym opakowaniu zmieszana w proporcji 50/50 z kawą konopną. Jak dla mnie to idealna mieszanka.<br /><br />Czy Ty masz jakieś swoje patenty na kawę zbożową i jej odpowiedniki? Pisz w komentarzach!<div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrFKDNPCkqqC7OVwEguG9QZkkpWUmQ6V8YxIiRg0ZR06rOxQlU9xNq23fLi37BZwQ__Q_qC3Rr2dftQrtImh_vwMupg1DFhvzMwYhncwkK1n64aBJsFyv40IIrvieDcxPnjB9Y5KmvmJ5R5cArl5KDVYpvF7Q0IR5e7oVo4Z9_27LBGiMSpTTsmoqd1g/s1280/A_small_cup_of_coffee.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="1280" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrFKDNPCkqqC7OVwEguG9QZkkpWUmQ6V8YxIiRg0ZR06rOxQlU9xNq23fLi37BZwQ__Q_qC3Rr2dftQrtImh_vwMupg1DFhvzMwYhncwkK1n64aBJsFyv40IIrvieDcxPnjB9Y5KmvmJ5R5cArl5KDVYpvF7Q0IR5e7oVo4Z9_27LBGiMSpTTsmoqd1g/s320/A_small_cup_of_coffee.JPG" width="320" /></a></div><br /></div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6964101272287416263.post-36889755951495247512021-04-14T22:39:00.001+02:002021-04-14T22:39:21.663+02:00 Rabat dla bezpieczeństwa na drodze!<p> <span style="background-color: white; color: #050505; font-family: "Segoe UI Historic", "Segoe UI", Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; white-space: pre-wrap;"><span data-offset-key="ctd4h-0-0" style="font-family: inherit;">Rabat</span></span><span data-offset-key="ctd4h-1-0" style="background-color: white; color: #050505; font-family: "Segoe UI Historic", "Segoe UI", Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; white-space: pre-wrap;"><span data-text="true" style="font-family: inherit;"> dla bezpieczeństwa na drodze!</span></span></p><span data-offset-key="ctd4h-1-0" style="background-color: white; color: #050505; font-family: "Segoe UI Historic", "Segoe UI", Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; white-space: pre-wrap;"><span data-text="true" style="font-family: inherit;">-10% rabatu na produkty z kategorii akcesoria do smartwatchy, akcesoria samochodowe i akcesoria sportowe</span></span><div><span data-offset-key="ctd4h-1-0" style="background-color: white; color: #050505; font-family: "Segoe UI Historic", "Segoe UI", Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; white-space: pre-wrap;"><span data-text="true" style="font-family: inherit;">
kod rabatowy: SAFE
<br /></span></span></div><div><span data-offset-key="ctd4h-1-0" style="background-color: white; color: #050505; font-family: "Segoe UI Historic", "Segoe UI", Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; white-space: pre-wrap;"><span data-text="true" style="font-family: inherit;">Link:
</span></span><span class="py34i1dx" style="background-color: white; color: var(--blue-link); font-family: "Segoe UI Historic", "Segoe UI", Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; white-space: pre-wrap;"><span data-offset-key="ctd4h-2-0" style="font-family: inherit;"><a href="https://webep1.com/c/2147/43a5c142d8d247b29c3c0406?r=aHR0cHM6Ly80a29tLnBsLw">https://webep1.com/c/2147/43a5c142d8d247b29c3c0406?r=aHR0cHM6Ly80a29tLnBsLw</a></span></span></div><div><span class="py34i1dx" style="background-color: white; color: var(--blue-link); font-family: "Segoe UI Historic", "Segoe UI", Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; white-space: pre-wrap;"><br /></span></div><div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwlv3N_v0xUWiiuwEI8g9LoZCgP47DNaGH7VTpuH001xIYRncgxvYuIeNRS9NCAhFGlLlnZra89dbELtmSHxPvLp2Uho3qwQbbr5MG_dbJZ6tAhl9E9c6y4fnLgwsST9XEL-S_BoTN_xn7/s4160/IMG20201202230703.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="4160" data-original-width="3120" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwlv3N_v0xUWiiuwEI8g9LoZCgP47DNaGH7VTpuH001xIYRncgxvYuIeNRS9NCAhFGlLlnZra89dbELtmSHxPvLp2Uho3qwQbbr5MG_dbJZ6tAhl9E9c6y4fnLgwsST9XEL-S_BoTN_xn7/s320/IMG20201202230703.jpg" /></a></div><br /><span class="py34i1dx" style="background-color: white; color: var(--blue-link); font-family: "Segoe UI Historic", "Segoe UI", Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; white-space: pre-wrap;"><br /></span></div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6964101272287416263.post-66896392550471743602019-11-29T23:03:00.002+01:002019-11-29T23:03:49.041+01:00Śledź z cebulką w olejuMiałem ochotę na śledzie, kupiłem w sklepie jakąś porcję raz, kupiłem dwa i wciąż mi czegoś brakowało. Stwierdziłem, że nie ma co iść na kompromisy i zrobiłem śledzie samemu.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqV6oFOavxuym2uG5libK9nQiTa4ly6eKSv3-eJ5YdhLs1ojudUS_2D03VteK-gPd1nIoyJEKILam6GRAGU60OUv4QjEXbZdyERWol-fpoToQGOmyHV0ckfhcUbexk5my-UoHSzQX6NVhl/s1600/indeks.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqV6oFOavxuym2uG5libK9nQiTa4ly6eKSv3-eJ5YdhLs1ojudUS_2D03VteK-gPd1nIoyJEKILam6GRAGU60OUv4QjEXbZdyERWol-fpoToQGOmyHV0ckfhcUbexk5my-UoHSzQX6NVhl/s400/indeks.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
Cebula, olej, odrobina oliwy, przyprawy, ziele angielskie, liść laurowy, curry.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOWnl-tp92XJbFmLp8hnWtOxfsAFWrHhQvHdJME-1IzryuXmEOFn51tr-IXUtM-Y__n8g-gT_887MF9ZWbdBg9PvPw-KriDRxjDEenfwiXsfrbQQSdL_zohdcPwWsH3-hn5v6q2g4OOWcp/s1600/WhatsApp+Image+2019-11-26+at+23.17.39.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOWnl-tp92XJbFmLp8hnWtOxfsAFWrHhQvHdJME-1IzryuXmEOFn51tr-IXUtM-Y__n8g-gT_887MF9ZWbdBg9PvPw-KriDRxjDEenfwiXsfrbQQSdL_zohdcPwWsH3-hn5v6q2g4OOWcp/s400/WhatsApp+Image+2019-11-26+at+23.17.39.jpeg" width="400" /></a></div>
<br />
Śledzie i cebulę pokroiłem, wszystko umieściłem w słoikach i odstawiłem do lodówki. Zamiast oglądać programy kulinarne w TV, wolę zakasać rękawy i zrobić to samemu.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggfTc6bZe15xsyMuKBMLBR-dCmzQy7xB-iQEyN4yTWNxYUrrD4OcoFkmdoHCcCDH6kFes-jc5ixrAUXp7zwUCX7PMACxIbm63TU0XZ1I861OAs2E9j54YsXPc5P2OfY-2JOZmoZtzKL6mm/s1600/indeks.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1599" data-original-width="799" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggfTc6bZe15xsyMuKBMLBR-dCmzQy7xB-iQEyN4yTWNxYUrrD4OcoFkmdoHCcCDH6kFes-jc5ixrAUXp7zwUCX7PMACxIbm63TU0XZ1I861OAs2E9j54YsXPc5P2OfY-2JOZmoZtzKL6mm/s400/indeks.jpg" width="198" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Przy okazji część cebul przerosła i nie nadawała się już do śledzi, wykorzystałem opakowanie i.... będzie świeży szczypior.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
A co Ty ostatnio ugotowałaś/eś?</div>
<br />Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6964101272287416263.post-53832979255336670912019-10-24T14:28:00.003+02:002019-10-24T15:00:57.955+02:00Zmień wycieraczki samochodowe przed sezonem<div style="text-align: justify;">
Dzisiaj pomysł na jesienny zakup, mianowicie nowe wycieraczki samochodowe. Nie jest to drogi zakup, jednak znacznie poprawia nasze <a href="https://zabezpieczenie.blogspot.com/" target="_blank">bezpieczeństwo</a> na drodze, a zbliża się przecież sezon jesienno-zimowy.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisMtq39HB9Ac9nvM0uEbU3EIwq5Nmp4Y4SECwi-cisCejE_DVv-XEN83cHHwBXdcKRAYQQ-o4A1_KYB1Xr8QPe__xlxGrSph5s3woCQQuZDvKgkjcWclC_-rIQ0Z99T9fdsPaCpA28Qeai/s1600/73458927_524076681472546_3343818767934160896_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisMtq39HB9Ac9nvM0uEbU3EIwq5Nmp4Y4SECwi-cisCejE_DVv-XEN83cHHwBXdcKRAYQQ-o4A1_KYB1Xr8QPe__xlxGrSph5s3woCQQuZDvKgkjcWclC_-rIQ0Z99T9fdsPaCpA28Qeai/s400/73458927_524076681472546_3343818767934160896_n.jpg" width="300" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nie pisałbym tego wpisu, gdyby nie mała przygoda. Niedawno pękło mi pióro od wycieraczki od strony pasażera, niezwłocznie zatem wymieniłem ją na nową. Stwierdziłem jednak, że po co wymieniać obydwie, skoro lewa wycieraczka sprawuje się dobrze... </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Po zamontowaniu prawej wycieraczki byłem zaskoczony jaka jest różnica w działaniu. Stara wycieraczka nie zbierała wody tak dobrze, mam wrażenie, że w porównaniu z nową bardziej rozcierała wodę, niż ją zbierała, przez co widoczność w deszczu byłą znacznie gorsza. Oczywiście nie byłem tego świadomy, do chwili kiedy nie porównałem efektywności dwóch wycieraczek, starej i nowej. Wg zjawiska tzw. "gotowanej żaby", nie byłem świadomy stopniowo pogarszającej się widoczności.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Dlatego Tobie to radzę - wymień wycieraczki przed nadchodzącym sezonem zimowym. Większe bezpieczeństwo na drodze to dobra inwestycja.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Polecam:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h3 class="post-title entry-title" itemprop="name" style="background-color: white; color: #2a1a22; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 18px; font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-weight: normal; line-height: normal; margin: 0px; position: relative;">
<a href="https://zabezpieczenie.blogspot.com/2019/10/zimowy-pyn-do-spryskiwacza-kupuj-latem.html" style="color: #32aaff; text-decoration-line: none;">Zimowy płyn do spryskiwacza kupuj latem, letni zimą i jesienią</a></h3>
<div>
<br /></div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6964101272287416263.post-11138091649672677892019-05-24T15:22:00.000+02:002019-05-24T15:22:01.964+02:00Ogródek pionowy na balkonie<div style="text-align: justify;">
Zainspirowany wieloma zdjęciami w internecie, które ukazywały pionowe mikro ogródki na balkonach postanowiłem działać. Co jak co przypadłością balkonu jest mała powierzchnia i jeśli marzą nam się nasze własne zioła, pomidory koktajlowe, itp. robi się problem. Wykorzystanie przestrzeni pionowo jest jak najbardziej fajnym pomysłem. Zainstalowałem zatem półki (5 półek), które dają się łatwo przekładać, w zależności od tego czy mam do czynienia z jakimiś niskopiennymi roślinkami, czy też takimi, które wystrzelają w górę. Obecnie, na etapie testowym, wygląda to tak.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhI_XM34b3KYe74GbDtExo7fKC8YhCUGYWhkrKqXI09QXSinUWZuaC6foA7tfrhGqeuCMEXBfDvH7vy1AHleG7XX3NxEEW3NExEoRvt5GdPzngOYac3lXxxEBpnqtytja5edzbVn-TxEBKJ/s1600/60807541_300160750873659_7090901859354804224_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="540" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhI_XM34b3KYe74GbDtExo7fKC8YhCUGYWhkrKqXI09QXSinUWZuaC6foA7tfrhGqeuCMEXBfDvH7vy1AHleG7XX3NxEEW3NExEoRvt5GdPzngOYac3lXxxEBpnqtytja5edzbVn-TxEBKJ/s400/60807541_300160750873659_7090901859354804224_n.jpg" width="225" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
A jaki Ty masz pomysł na urządzenie balkonu?</div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6964101272287416263.post-86927649674946703972019-05-17T15:41:00.001+02:002019-05-17T18:03:25.071+02:00Sadzenie ziemniaków na balkonie<div style="text-align: justify;">
Zaczęło się od kilku dyskusji na grupach facebookowych poświęconych samowystarczalności, preppingowi, itp. Często widziałem pojawiające się zrzuty ekranu tego typu...</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRC8x5FcBFHNcy5DQnF2bsx1EbITsEaQ73SOEXEHhLH7TVVX-9_CnUB1HEkegMue2Ar-FoJKXVRsVZD30tq8Xx-lXuRNkSvB8cn0ffAiehRjHKa9WUP_Beuu3NrDltjWb_s64c8Z3rcNS2/s1600/58049126_817726605271426_1518707174669287424_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="642" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRC8x5FcBFHNcy5DQnF2bsx1EbITsEaQ73SOEXEHhLH7TVVX-9_CnUB1HEkegMue2Ar-FoJKXVRsVZD30tq8Xx-lXuRNkSvB8cn0ffAiehRjHKa9WUP_Beuu3NrDltjWb_s64c8Z3rcNS2/s320/58049126_817726605271426_1518707174669287424_n.jpg" width="214" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
...jednak jakoś nikt, lub prawie nikt ze znajomych w praktyce nie pochwalił się zdjęciami z realnej hodowli ziemniaków na balkonie. Przystąpiłem zatem do działania. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Osobiście nie uważam, za sensowne płacenie za specjalistyczne torby do hodowli ziemniaków, jeśli ktoś ma miejsce można wykorzystać nieco już zużytą popularną torbę zakupową (są wystarczająco mocne) i napełnić ziemią, ewentualnie włożyć całość do jakieś drewnianej skrzynki, dla usztywnienia i ułatwienia ew. przesuwania "ogródka", ja wykorzystałem niepotrzebną ceramiczną misę oraz butle PET (mam już ich kilka). Mega wielkie ziemniaki w donicach i butlach PET nie wyrosną (wiem, bo kiedyś już sadziłem ziemniaki na balkonie), ale takie młode pyrki w mundurkach podane do obiadu też będą miały swój urok.</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Tak czy inaczej zamiast sadzić jakieś kwiaty na balkonie, można posadzić własne ziemniaki, przynajmniej będzie z tego pożytek i o ile ziemniaki można przecież tanio kupić w markecie to po pierwsze nie ma przy tym zabawy, po drugie moje ziemniaki na pewno będą "nie pryskane" ;-)</div>
<br />
Pozdrawiam!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJrIXNdVIw2TrNmb8RgBAHh3vXTgVk39oEfOgRukTm0cZipghWWj1V1dmLoEJ9_w978HXXktXZ9irXkxajfqI6OKi_YYHvBOJHg_7HHcrO043B5PLDAVV2FWAv3Vy-iR5OzNzF6PdkoX01/s1600/59896256_2231803053566081_1296790668366053376_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="720" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJrIXNdVIw2TrNmb8RgBAHh3vXTgVk39oEfOgRukTm0cZipghWWj1V1dmLoEJ9_w978HXXktXZ9irXkxajfqI6OKi_YYHvBOJHg_7HHcrO043B5PLDAVV2FWAv3Vy-iR5OzNzF6PdkoX01/s320/59896256_2231803053566081_1296790668366053376_n.jpg" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiovtcHdBpbkUC2HykzVfji3R2Z9ujh8-Hc5ubm1J7Sc_D8XQ5GXuO5gQybo29Nio7oKdxGE7h953JB6nBJsE7ctumRRBk5wwVU6VKKzyIUDFJ3ZzvKlUk3k_fka3xVTnuf9KUf1EJSqNGo/s1600/58902149_2214707495275637_3392504472797184_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="720" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiovtcHdBpbkUC2HykzVfji3R2Z9ujh8-Hc5ubm1J7Sc_D8XQ5GXuO5gQybo29Nio7oKdxGE7h953JB6nBJsE7ctumRRBk5wwVU6VKKzyIUDFJ3ZzvKlUk3k_fka3xVTnuf9KUf1EJSqNGo/s320/58902149_2214707495275637_3392504472797184_n.jpg" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhC9Yvn7eAuOlN1vzB37HFq19pWd4Bk4z5LZESHIpNVP2By-unM0pugEdyrHeVzlwWDgNoCyTDkgeRsqmkQTIx3pGQFkRhQPSVldXr5fEtaoa-eDP7sHBM6h27s0S03NotyxeHwVrIDZUzF/s1600/59328224_2214751198604600_12431250262327296_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="480" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhC9Yvn7eAuOlN1vzB37HFq19pWd4Bk4z5LZESHIpNVP2By-unM0pugEdyrHeVzlwWDgNoCyTDkgeRsqmkQTIx3pGQFkRhQPSVldXr5fEtaoa-eDP7sHBM6h27s0S03NotyxeHwVrIDZUzF/s320/59328224_2214751198604600_12431250262327296_n.jpg" width="160" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHEUwxZz3Aqvpt6xOcA5ajS0ZFA305v4-I8tI_Ttbodm-C87mpDOyHuMPLdKk1BMBa2hFOTeup_8xCN_Fn8QzrMqpjlBuuqw0MVb3Ylf4jBo2b0IuMd2Nl_HMiu7nNMyXhQ3KwP8ktKdgC/s1600/59872872_2220663284680058_8891576441620135936_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="720" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHEUwxZz3Aqvpt6xOcA5ajS0ZFA305v4-I8tI_Ttbodm-C87mpDOyHuMPLdKk1BMBa2hFOTeup_8xCN_Fn8QzrMqpjlBuuqw0MVb3Ylf4jBo2b0IuMd2Nl_HMiu7nNMyXhQ3KwP8ktKdgC/s320/59872872_2220663284680058_8891576441620135936_n.jpg" width="240" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSzhJjmmR6OJxFM8rZrFv6RJqaiKb_XxP3xiUnI7gssea8wCPORissYl91fdfxBaNOY0EsBxKyIo1NZ9VW7s7KkehIpJ_rToSDBQELESqg4ht9rlthagiZDwYGFEWJVlVzccZZBS7n8kaC/s1600/60143563_2231709410242112_951679330189049856_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="720" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSzhJjmmR6OJxFM8rZrFv6RJqaiKb_XxP3xiUnI7gssea8wCPORissYl91fdfxBaNOY0EsBxKyIo1NZ9VW7s7KkehIpJ_rToSDBQELESqg4ht9rlthagiZDwYGFEWJVlVzccZZBS7n8kaC/s320/60143563_2231709410242112_951679330189049856_n.jpg" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhu_Ffi1kdoW3OF0_xhcrrPQJVeGomWEeMLMM8LjobvLOo7G5RP_7VOU6TeNCgG9or9tkTW74kufUuniqgmf0fPEaGXEfB2FKYaisHeEmGTt_GkVRvH3hZU2eY4L0dQs7tm3lOciWEBRTTw/s1600/WhatsApp+Image+2019-05-17+at+16.18.47.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1599" data-original-width="799" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhu_Ffi1kdoW3OF0_xhcrrPQJVeGomWEeMLMM8LjobvLOo7G5RP_7VOU6TeNCgG9or9tkTW74kufUuniqgmf0fPEaGXEfB2FKYaisHeEmGTt_GkVRvH3hZU2eY4L0dQs7tm3lOciWEBRTTw/s400/WhatsApp+Image+2019-05-17+at+16.18.47.jpeg" width="198" /></a></div>
<br />Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6964101272287416263.post-26114046252375883182019-05-12T14:13:00.002+02:002019-05-12T14:13:11.856+02:00Cytrynowy płyn do mycia podłóg własnej roboty<div style="text-align: justify;">
Masz niepotrzebne skórki z cytryny? Nie wyrzucaj ich. Wystarczy je zaparzyć i odstawić w słoiku minimum na jeden dzień. Otrzymujesz praktycznie za darmo wspaniale pachnący płyn do mycia podłóg (choć można użyć go także w innych celach). Jeśli chcesz aby poza cytrynowym zapachem płyn miał właściwości usuwania tłustych zanieczyszczeń, dodaj kroplę lub dwie najzwyklejszego mydła w płynie.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUts6HuMzz8TzM2XQMQIQM0RGCIZKcpVfR3S7J3jAK8dJlv3bGKqSGwDxmA93CqIhrd9bdHctCo1WZ-Ezvsj41so08e4ueMZuJfYT5CCrVBDvsMAGpy1V7IaEoCTth2RttagYz2usbWVML/s1600/WhatsApp+Image+2019-05-12+at+13.43.16.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1599" data-original-width="799" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUts6HuMzz8TzM2XQMQIQM0RGCIZKcpVfR3S7J3jAK8dJlv3bGKqSGwDxmA93CqIhrd9bdHctCo1WZ-Ezvsj41so08e4ueMZuJfYT5CCrVBDvsMAGpy1V7IaEoCTth2RttagYz2usbWVML/s400/WhatsApp+Image+2019-05-12+at+13.43.16.jpeg" width="198" /></a></div>
<br />
Pomysł na płyn pomarańczowy pod <a href="https://realny-minimalizm.blogspot.com/2019/05/pyn-do-mycia-podog.html" rel="nofollow" target="_blank">linkiem: TUTAJ</a>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6964101272287416263.post-90656715124913114752018-06-08T23:59:00.004+02:002018-06-08T23:59:51.321+02:00Rozetnij tubkę z kosmetykiem - zdziwisz się<div style="text-align: justify;">
Rozetnij tubkę z kosmetykiem, a zdziwisz się. Masz jakieś nożyczki w kosmetyczce? Spróbuj ;-) Mowa oczywiście o kosmetyku, który się właśnie "skończył", jak np. jakiś drogi krem czy choćby zwykły balsam po goleniu, pokazany na zdjęciu. Zwykle po rozcięciu okazuje się, że pozostało w środku kosmetyku nawet na kilka aplikacji.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRUmfgFrxDkJHRfbzA2fGqSSP0oKyoTVZXZRxMx3vCFK6HwVtU1uYBU_QCtIVfYpncToo2y2RRocDLetBbhp1n4C4qHjU1bhrPDfvEi4UmaLcg4EBEBE5kfhUpOI-OtJYIbUxtPkFiUOW-/s1600/34690915_1730302087049516_8968966886096109568_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="576" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRUmfgFrxDkJHRfbzA2fGqSSP0oKyoTVZXZRxMx3vCFK6HwVtU1uYBU_QCtIVfYpncToo2y2RRocDLetBbhp1n4C4qHjU1bhrPDfvEi4UmaLcg4EBEBE5kfhUpOI-OtJYIbUxtPkFiUOW-/s400/34690915_1730302087049516_8968966886096109568_n.jpg" width="240" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Tubka jednak jest tak skonstruowana, że nie masz szans wykorzystać 100% zawartości. Zawsze dużo zostanie. Zatem rozetnij ją ;-)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jeśli jest ryzyko, że kosmetyk po rozcięciu zeschnie się, włóż rozciętą tubkę do worka foliowego i zawiń szczelnie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<b><i>P.S. Dołącz do naszej grupy FB: <a href="https://web.facebook.com/groups/305663263168740/">https://web.facebook.com/groups/305663263168740/</a></i></b></div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6964101272287416263.post-80303332724272040672018-05-25T20:30:00.001+02:002018-05-25T20:30:55.224+02:00Rzeżucha kilka dni póżniejJak obiecałem, tak wklejam fotkę, którą zrobiłem przed chwilą. Rzeżucha jak to rzeżucha zaledwie w kilka dni pokazała na co ją stać.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjo29zYLS0CZEfPmkIrpDA6IgMkgUH7B75t6F0kvRTDQq8RPEswCiebEW-6ZoYqVDqfltcJmZ3bG7-WwgF4Wle7MKOAHJi4qSdRlJGWENjiIC7PUZ8njWtiwPT9cVK_k5MNVM7h5IyMONt/s1600/33516554_1716020101811048_6440290880392790016_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="576" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjo29zYLS0CZEfPmkIrpDA6IgMkgUH7B75t6F0kvRTDQq8RPEswCiebEW-6ZoYqVDqfltcJmZ3bG7-WwgF4Wle7MKOAHJi4qSdRlJGWENjiIC7PUZ8njWtiwPT9cVK_k5MNVM7h5IyMONt/s400/33516554_1716020101811048_6440290880392790016_n.jpg" width="240" /></a></div>
<br />
To jest mój parapet ;-) Ty też zamiast sadzić jakieś bezsensowne roślinki, posadź te, które dają jakiś pożytek (np. zioła).Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6964101272287416263.post-27388601757153917232018-05-22T17:11:00.001+02:002018-05-22T17:18:46.435+02:00Posadziłem w doniczkach rzeżuchę oraz imbir<div style="text-align: justify;">
Posadziłem w doniczkach rzeżuchę oraz jeszcze więcej imbiru. Rzeżucha oczywiście w takim układzie rośnie w dobrej, czarnej ziemi, a papier jest tylko potrzebny by młode rośliny były czyste, przy szybkim rośnięciu "nie podnosiły" grudek ziemi, bo to, np. na kanapce nieapetycznie wygląda.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjemHUEZoe1gJbWpCg3cLowHV62m2IEHxbDPuCxvOXpm_xWH385n8iG0JHz24ZWgaWR1YbCUpPhXxr2e4uPm673aKx2G4Jvqs2xHJ9AcGwzPq3rTodRkkzE1VMsaeXu1lcgfZR004TcguMS/s1600/33098150_1712064585539933_1639680894270701568_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="576" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjemHUEZoe1gJbWpCg3cLowHV62m2IEHxbDPuCxvOXpm_xWH385n8iG0JHz24ZWgaWR1YbCUpPhXxr2e4uPm673aKx2G4Jvqs2xHJ9AcGwzPq3rTodRkkzE1VMsaeXu1lcgfZR004TcguMS/s640/33098150_1712064585539933_1639680894270701568_n.jpg" width="384" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Za kilka dni pokażę jak urosło.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLgc-JR-YZFjf6aE_hMYMlkRo3Suv5C7vGatEsYB95oZkbEsv-BLjl3wrTvMSUkhDnrPbjtLxJsXJgXvyXZ_4n6DMQuPgtZYNHZtZX4VTxnhG9vndgVit1L4-WkMsIFWxQbmlmkSbxMOeE/s1600/33045774_1712063648873360_1090652720857088000_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="576" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLgc-JR-YZFjf6aE_hMYMlkRo3Suv5C7vGatEsYB95oZkbEsv-BLjl3wrTvMSUkhDnrPbjtLxJsXJgXvyXZ_4n6DMQuPgtZYNHZtZX4VTxnhG9vndgVit1L4-WkMsIFWxQbmlmkSbxMOeE/s640/33045774_1712063648873360_1090652720857088000_n.jpg" width="384" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Imbir jaki jest obecnie - każdy widzi, na razie mała doniczka na parapecie, ale najprawdopodobniej przesadzę go i tak do ziemi w ogrodzie u rodziny. </div>
<br />
<b>A Ty!?</b><br />
<b><br /></b>
<b>Pochwalisz się swoim parapetem? Wrzuć fotkę!</b>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6964101272287416263.post-72831228061955095482018-05-20T18:13:00.000+02:002018-05-20T18:19:41.622+02:00Melisa posadzona w dużej donicy<div style="text-align: justify;">
Pamiętacie przysuszoną <a href="https://korzystne-zakupy.blogspot.com/2018/05/kupiem-melise-ale-chyba-przysuszona.html" target="_blank">melisę z marketu z poprzedniego wpisu</a>? Oskubałem ją z liści - zrobiłem kilka herbat - przyciąłem pędy i zasadziłem w dość dużej donicy pełnej czarnoziemu, tak aby roślina mogła swobodnie się rozwijać i rozrastać.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhY5uDwIr1s7bODrShdi01P1BM9R5vJ6iozSJKgmtw7G0jNwQUw461Tqzt_WVotYHqxfF4k5qzfz659l1GVrb7O2idrVJWiXShulNIIarvJxVVENhbCbiNj41VhWKDdAocxwmNzsbViNo9H/s1600/32965899_1711057945640597_8731053872883171328_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="720" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhY5uDwIr1s7bODrShdi01P1BM9R5vJ6iozSJKgmtw7G0jNwQUw461Tqzt_WVotYHqxfF4k5qzfz659l1GVrb7O2idrVJWiXShulNIIarvJxVVENhbCbiNj41VhWKDdAocxwmNzsbViNo9H/s400/32965899_1711057945640597_8731053872883171328_n.jpg" width="300" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Poprzedniego roku taka melisa mi pięknie odrosła w korytkach na balkonie, tego sezonu balkon mam w remoncie, więc spróbuję w domu na komodzie. Lubię melisę i jej cytrynowy posmak (ang. nazwa = lemon balm). A Ty?</div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6964101272287416263.post-32969329344795135702018-05-15T15:55:00.001+02:002018-05-15T16:32:29.367+02:00Kupiłem melisę, ale chyba przysuszoną...<div style="text-align: justify;">
Szybki wpis na dziś i konkretny temat. Kupiłem melisę w markecie, cena 4,50, jednak po usunięciu folii gałązki opadły w dół. Roślina wydaje mi się przesuszona, ciekawe czy "odżyje". Tak to dbają o asortyment w marketach...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrVaoDO-SDP2SUfX7g9TDMwY7Loy7quKvsIgE3tpfLG2RD8CRmfAJHSTGrBtpCPPCmBeV9ZLlB-qhYUmya9Gn_MsAHEoDBr7NPclP68tNH8wpPJWqNv_vSmHpm02MWwbDaSuQNUtULQ-1a/s1600/32491995_1706042436142148_4714013262067269632_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="576" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrVaoDO-SDP2SUfX7g9TDMwY7Loy7quKvsIgE3tpfLG2RD8CRmfAJHSTGrBtpCPPCmBeV9ZLlB-qhYUmya9Gn_MsAHEoDBr7NPclP68tNH8wpPJWqNv_vSmHpm02MWwbDaSuQNUtULQ-1a/s400/32491995_1706042436142148_4714013262067269632_n.jpg" width="240" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Jeśli myślisz, że powód jest inny - napisz.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbwUoRPXXO-enI4fEgQOnZZoTlB7khEaGm-TrYfo2RqjCDQT4HGE-6Y6lft4LTvG9m2tAuOH5KU0G2UP-3C0iHoLVWs0cbF0V3Qun6egQeSnjhQQvcg2crrE8mcm6VzM5AwEfcBFbgN4Bx/s1600/32602609_1706074802805578_3335400829602496512_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1280" height="192" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbwUoRPXXO-enI4fEgQOnZZoTlB7khEaGm-TrYfo2RqjCDQT4HGE-6Y6lft4LTvG9m2tAuOH5KU0G2UP-3C0iHoLVWs0cbF0V3Qun6egQeSnjhQQvcg2crrE8mcm6VzM5AwEfcBFbgN4Bx/s320/32602609_1706074802805578_3335400829602496512_n.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
To natomiast jest melisa z doniczki marketowej wsadzona do ziemi jesienią na działce u rodziny. Jak widać teraz odrosła. Unknownnoreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-6964101272287416263.post-41951959406116870202018-05-07T13:48:00.001+02:002018-05-07T13:54:18.303+02:00Polska, rok 2018, automaty telefoniczne wciąż istnieją i działają...<div style="text-align: justify;">
Niesamowite, Polska, rok 2018, jak widać automaty telefoniczne wciąż istnieją i działają... wydawałoby się, że komórkę ma każdy, telefony tak staniały, że nawet babcia w zapadłej wsi ma choćby prosty babciofon na kartę, po co więc budki telefoniczne? ;-)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Na zdjęciu widzimy autentyczny, działający automat. Oczywiście czasy żetonów się skończyły (czy ktoś pamięta te żółte monety) - aparat przyjmuje monety 1 zł i 50 gr. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="_5yl5">Dokładny adres tego cuda techniki IT: Grunwaldzka 41, 36-020 Tyczyn, woj. podkarpackie.</span> </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBsMVvuKlZKZl7DIcgPndLb_oKR4SaNQQZNvaxL9Q2SFCdkOT7Gc8DeQP4DMZPjLvcOhr79ngattvHUjGFpd4nFcmS1dGJAH9XqQOinwIUR9-q9H0D38jURPEiyEf3Uvj1E9MJgJHM33pD/s1600/31957451_10212527459004939_277514110625644544_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="539" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBsMVvuKlZKZl7DIcgPndLb_oKR4SaNQQZNvaxL9Q2SFCdkOT7Gc8DeQP4DMZPjLvcOhr79ngattvHUjGFpd4nFcmS1dGJAH9XqQOinwIUR9-q9H0D38jURPEiyEf3Uvj1E9MJgJHM33pD/s640/31957451_10212527459004939_277514110625644544_n.jpg" width="358" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<i>Zdjęcie autorstwa BJK z <a href="http://prywatnyinvestor.com/" rel="nofollow" target="_blank">bloga o inwestowaniu</a>. </i><br />
</div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6964101272287416263.post-68443334996974729732018-05-05T17:41:00.000+02:002018-05-05T17:41:00.537+02:00Jak bezpiecznie (i najzdrowiej, na ile się da) spożyć kiełbasę z marketu?<div style="text-align: justify;">
Wędliny z supermarketu nie są zdrowe, nie są naturalne, nie są niczym specjalnym. Oczywiście najlepiej spożywać swojskie wędliny, jednak czasem w naszych rękach znajdzie się kiełbasa z marketu, bo powiedzmy przyjdzie w gości kuzynka szwagra Janusza i przyniesie pakę kiełbachy grillowej z promocji. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzZ3rhbkeU1ehy_Qh_-r2FvDghrlyNMOjniND_XL5pqB1pwcoPystBoSMPAaXcnN-LJD6lxjweu84I5MFHwk3x5a_nHGCBrmsEHSdWLtekRGTuSLeanAK9NfXqZSfwcTph1O_M8nUP2jYs/s1600/31631877_1696331900446535_4909230954578444288_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="576" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzZ3rhbkeU1ehy_Qh_-r2FvDghrlyNMOjniND_XL5pqB1pwcoPystBoSMPAaXcnN-LJD6lxjweu84I5MFHwk3x5a_nHGCBrmsEHSdWLtekRGTuSLeanAK9NfXqZSfwcTph1O_M8nUP2jYs/s400/31631877_1696331900446535_4909230954578444288_n.jpg" width="240" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Chcemy ją zjeść, bo dlaczego by nie. Apetyt dopisuje, nie chcemy jej marnować.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSDVTOpFgDNgexX3-Gq9eXuETd0cF5zkHzyKuF0Ju9waFokQCccSr-6pZnz9zXWgpVi5y9vpJYeEldZWKByJtuFZG-gYJECIMWXflYwtKRuI3vlxeF-BS6X38gfXc40XJGnLuQBWEZlbp5/s1600/31945343_1696331743779884_1025761301227372544_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1280" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSDVTOpFgDNgexX3-Gq9eXuETd0cF5zkHzyKuF0Ju9waFokQCccSr-6pZnz9zXWgpVi5y9vpJYeEldZWKByJtuFZG-gYJECIMWXflYwtKRuI3vlxeF-BS6X38gfXc40XJGnLuQBWEZlbp5/s400/31945343_1696331743779884_1025761301227372544_n.jpg" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Jednak jeśli popatrzymy na skład.... o zgrozo! Niedobrze. Strach się bać! Da się jednak co nieco uratować! Nie załamujmy się!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXdhYCom6LY1bcCGkxX3P-j8_pY0-DTPxVxThGUlxa97zia4WBvxzV4kH5G7fjRPjClVZ5RBM5McS1orCUklA_AUyHgBLRXeZaDzJMfE6Afk2LvIpp8BwYYRnzxP6T6ZPurG8cN8Su7byU/s1600/31947803_1696331603779898_5234964572841967616_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="576" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXdhYCom6LY1bcCGkxX3P-j8_pY0-DTPxVxThGUlxa97zia4WBvxzV4kH5G7fjRPjClVZ5RBM5McS1orCUklA_AUyHgBLRXeZaDzJMfE6Afk2LvIpp8BwYYRnzxP6T6ZPurG8cN8Su7byU/s400/31947803_1696331603779898_5234964572841967616_n.jpg" width="240" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Bierzemy kiełbachę i nakrajamy "w sosenkę". Głęboko, konkretnie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOAvoPUqBoMOWtqb6XT5pat4vU-Re8NJmI9C-AcuLOyId2OjmfmGmTia1Jp1AMsgNr-OHjzhCYhtE0eqSQvVcnYkq8_ltUvGRvVUCZps_xnPJZv5fupAZVi8BtqyStUQogk9ZItiEL27au/s1600/31948306_1696332220446503_1999329979485126656_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="576" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOAvoPUqBoMOWtqb6XT5pat4vU-Re8NJmI9C-AcuLOyId2OjmfmGmTia1Jp1AMsgNr-OHjzhCYhtE0eqSQvVcnYkq8_ltUvGRvVUCZps_xnPJZv5fupAZVi8BtqyStUQogk9ZItiEL27au/s400/31948306_1696332220446503_1999329979485126656_n.jpg" width="240" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kiełbasa ląduje w zimnej wodzie i jest gotowana przynajmniej 10 minut od momentu wrzenia, a można też dłużej.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4D7R27VL4T5S2h8t6jqcLdn-jv7Zl8Ngf3v6WVUbg6EsATAvyQaeW36vkqULjCw417oXHpCU1Si-3e81TuyBdRZVWTcl7nBxwsI-WrTe6oGXEJnO1xKu38CLXe7InmCxi1o8WwwbBf5m5/s1600/31956236_1696332353779823_5581748908154945536_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1280" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4D7R27VL4T5S2h8t6jqcLdn-jv7Zl8Ngf3v6WVUbg6EsATAvyQaeW36vkqULjCw417oXHpCU1Si-3e81TuyBdRZVWTcl7nBxwsI-WrTe6oGXEJnO1xKu38CLXe7InmCxi1o8WwwbBf5m5/s400/31956236_1696332353779823_5581748908154945536_n.jpg" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Woda z kiełby jest do wylania zasadniczo, niezdrowo wygląda, jest mętna. Duża część chemicznego syfu się w niej rozpuściła... kierunek -> kanalizacja. </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhiHOtuCG4eaCFSwlWMMpNG2Yvr9Njip_BtYASKIm3tasL9_jGFfogCcITDeXRwp1FmeMP11Lo51GXYaXnfi56rkVMiLUBvWFIiMZZgmJTttqO7SuHHO01LmX_3MK0fV5xrj0MgvWxB1rCX/s1600/31947373_1696332487113143_5559219038728486912_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1280" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhiHOtuCG4eaCFSwlWMMpNG2Yvr9Njip_BtYASKIm3tasL9_jGFfogCcITDeXRwp1FmeMP11Lo51GXYaXnfi56rkVMiLUBvWFIiMZZgmJTttqO7SuHHO01LmX_3MK0fV5xrj0MgvWxB1rCX/s400/31947373_1696332487113143_5559219038728486912_n.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Natomiast nasza wędlina - w chwili kiedy się zrobił taki "jeżyk" jest zasadniczo możliwa do spożycia. Nie będzie to najzdrowszy posiłek pod słońcem, ale na pewno najzdrowszy sposób przygotowania kiełbasy z marketu. Przepis pochodzi od zaprzyjaźnionej lekarki, która leczy m. innymi choroby wynikające z niezdrowego trybu życia i diety.</div>
<br />
Pozdrawiam!<br />
<br />
<br />Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6964101272287416263.post-57671489587133492552018-04-21T11:23:00.001+02:002018-04-21T11:23:35.395+02:00Świeża nać pietruszki z mojego balkonowego mini-ogrodu<div style="text-align: justify;">
Ostatnio pokazuje Wam różne zdjęcia z mojego balkonowego mini-ogrodu i namawiam Was do podobnej aktywności. Jest to zdrowe, smaczne i zapewnia zajęcie jakże odmienne od gapienia się w TV, itp. Dla naszej psychiki dobrze jest "pogrzebać" w ziemi, mieć kontakt z naturą (nawet w takiej mikro-postaci), zamiast spędzać godziny na FB.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Dziś czas na pietruszkę, a konkretnie świeżą nać. U mnie w domu zawsze się dodawało do potraw zieleninę, do zup, czy okraszenia ziemniaków.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipJd61KjPx3aKQXAiLttecbyMAhw9KBIggLvmhLZyGNzu0V8tZshgeXfUWGeEzN6mJxzgPmBwq-uI-kUHBDf_Fc9ocyOdfBf6PPWbj-RTJ_KbJfKNhap8mUvyo5tQSR9ok4IfdreDa1gbL/s1600/30414963_1668833833196342_5672386513535500288_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="576" data-original-width="960" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipJd61KjPx3aKQXAiLttecbyMAhw9KBIggLvmhLZyGNzu0V8tZshgeXfUWGeEzN6mJxzgPmBwq-uI-kUHBDf_Fc9ocyOdfBf6PPWbj-RTJ_KbJfKNhap8mUvyo5tQSR9ok4IfdreDa1gbL/s400/30414963_1668833833196342_5672386513535500288_n.jpg" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W ziemię wsadziłem stary korzeń pietruszki, który zaczął puszczać "zieleń", po kilku dniach zaczął rosnąć.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbYEIA01tRSJ9BfBxqLcG1HicOpZpMtfn58O18X_jE67e223ReQjJy8npV6hNy-QAgUL520Pqsa4xVwnbIuoHHJqFJ4BYRdz_-pUuXgCW3pNsIIdCs97ukHhIsBA9R5Iy9AFZ7Sro2rR5a/s1600/21.04.2018+-+1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="318" data-original-width="530" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbYEIA01tRSJ9BfBxqLcG1HicOpZpMtfn58O18X_jE67e223ReQjJy8npV6hNy-QAgUL520Pqsa4xVwnbIuoHHJqFJ4BYRdz_-pUuXgCW3pNsIIdCs97ukHhIsBA9R5Iy9AFZ7Sro2rR5a/s400/21.04.2018+-+1.jpg" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Teraz już mam pietruszkę gotową do zbiorów. Na bieżąco można ścinać nać...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizijI77IefjARm1qvfMLyizrZ3jhj4iG3fxn6uKecOwF-Piee72RSsDCSuSMO6OqIZW9DN88iaKZDJK-yIQW-68DqMZFt74diPYmLgEndRsyCDum96pBun5ufWJSY1IlfWH4lNZSejLBOg/s1600/20180421_105101.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="942" data-original-width="530" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizijI77IefjARm1qvfMLyizrZ3jhj4iG3fxn6uKecOwF-Piee72RSsDCSuSMO6OqIZW9DN88iaKZDJK-yIQW-68DqMZFt74diPYmLgEndRsyCDum96pBun5ufWJSY1IlfWH4lNZSejLBOg/s400/20180421_105101.jpg" width="225" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
O proszę, odgrzewany żurek, zaprawiony zieleniną. Dodałem także trochę <a href="http://racjonalne-oszczedzanie.blogspot.com/2018/04/ogrodek-na-balkonie-4-szczypior.html" target="_blank"><b>szczypioru czosnkowego</b></a> dla smaku.... mniam!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6964101272287416263.post-34196901013753308432018-04-19T14:37:00.001+02:002018-04-19T15:12:53.375+02:00Hoduj pyry na balkonie! Własne pyszne ziemniaki w kilka tygodni!<div style="text-align: justify;">
Hej! Witajcie! Macie miejsce na balkonie i tarasie? Jesteście znudzeni kwiatami, które w sumie dają tylko doznania estetyczne, ale niewiele więcej - polecam w tym sezonie zrobić krok w bok! </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_FydkHPGVkP4sT4nCxzKVtIB9Rh4QuIARlR_QMMf-Cwv3H4_trr-QnrltmM-23f_FzNbXu-t6eyPwEi0t0C1QiD5Z6t4IjwkgpXLLODD_21L7QDctJzVunAXTrxRy1EJkc6bHErk6y4xZ/s1600/7883444354_3267fc2946_k.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1203" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_FydkHPGVkP4sT4nCxzKVtIB9Rh4QuIARlR_QMMf-Cwv3H4_trr-QnrltmM-23f_FzNbXu-t6eyPwEi0t0C1QiD5Z6t4IjwkgpXLLODD_21L7QDctJzVunAXTrxRy1EJkc6bHErk6y4xZ/s320/7883444354_3267fc2946_k.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Posadź na balkonie ziemniaki! Jak to tak? No po prostu - ja to zrobiłem kilka sezonów temu i miałem full zabawy i piękny smak pyry z własnej hodowli! (Byłem z siebie dumny, haha!) </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOV4axspLlvzVIR1AXZlFpsAOQGXO8cdDUEag2doVAr0MNGVY0DYepGjG2WYYpm1O8LU9IO9aayMarUkr2mFWuPPqDTNfs0WlSQdaK9gnVSPK58dp5G73GIAmcWIwgOALR3T0yb2vJvbis/s1600/7309198002_65fbdfcf7b_k.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOV4axspLlvzVIR1AXZlFpsAOQGXO8cdDUEag2doVAr0MNGVY0DYepGjG2WYYpm1O8LU9IO9aayMarUkr2mFWuPPqDTNfs0WlSQdaK9gnVSPK58dp5G73GIAmcWIwgOALR3T0yb2vJvbis/s320/7309198002_65fbdfcf7b_k.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Jest prościej niż ci się wydaje - zorganizuj odpowiednio dużą donicę, zasyp ziemią i wsadź pyry, które zaczynają już puszczać pędy. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjy02gMkv180zyle41PJJInQY1ncgS5qgiT13RUYiXECwPnPArK72JlLaoMj5n3wWKm6aY9kzEyDdL57Pro4yEMlrmzyWeLB_rKiCdUBdT6jASU1rT1BqE5Z7TR1mBOPeZXyE08tiMK3J6s/s1600/7089742031_3d7b514c4b_z.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="427" data-original-width="640" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjy02gMkv180zyle41PJJInQY1ncgS5qgiT13RUYiXECwPnPArK72JlLaoMj5n3wWKm6aY9kzEyDdL57Pro4yEMlrmzyWeLB_rKiCdUBdT6jASU1rT1BqE5Z7TR1mBOPeZXyE08tiMK3J6s/s320/7089742031_3d7b514c4b_z.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Ziemniory możesz posadzić nawet w torbie zakupowej napełnionej ziemią wykopaną spod jakiegoś zagajnika.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxk2zCRFZWVewAF7z7ktX3iLn_xu6qUpwg4PoeibEpVDOk55rmLUktRyqLMgLzJ6FSp2YpLBVuXzCOQtdTKD7TXkkiw7a76CZE_JAX-nJRsI6w5phWf5KRC85U-Yx6DQCtZfJqSUmDWQzz/s1600/4686181837_1c93f48259_b%25281%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="686" data-original-width="1024" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxk2zCRFZWVewAF7z7ktX3iLn_xu6qUpwg4PoeibEpVDOk55rmLUktRyqLMgLzJ6FSp2YpLBVuXzCOQtdTKD7TXkkiw7a76CZE_JAX-nJRsI6w5phWf5KRC85U-Yx6DQCtZfJqSUmDWQzz/s320/4686181837_1c93f48259_b%25281%2529.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
A jeśli masz fantazję to możesz wykonać nawet wieżę ziemniaczaną, albo wykorzystać stare korytka kwiatowe układając je i mocując jedno na drugim - w poprzek (tak jak budujesz wieżę z klocków).<br />
<br />
<iframe width="420" height="236" src="https://www.youtube.com/embed/mmBLpDnHtTI" frameborder="0" allow="autoplay; encrypted-media" allowfullscreen></iframe>
<br />
<br />
<i>Nie czekaj, działaj! Hodowla ziemniaka to nie jest jakaś fizyka kwantowa, czy budowa E-samochodu od podstaw. Dasz radę! Podaj ten wpis znajomym, by też spróbowali ;-)</i></div>
<span class="_mh6" id="cch_fb9284f4a4bebc"><span data-offset-key="eftel-0-0"><span data-text="true"><br /></span></span></span>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6964101272287416263.post-64926576234372708362018-04-11T14:32:00.002+02:002018-04-11T15:33:28.024+02:00Kanapka z pasztetem sojowym bez GMOW sklepie nieopodal pojawił się wege pasztet sojowy, na opakowaniu chwalą się, że jest on bez GMO, czyli po zjedzeniu chyba nie powinna mi wyrosnąć sierść na pośladkach oraz wilcze kły... zobaczymy.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgYxVf-QdrQ_3Y_kRBzCSHZ6zvZJpEg4gKJeDuzW5h122pV_SeeKDdv-Z5GwQmUAWiAD6n0kXlICnwyLmvZdFXn0giOG3pJXug3N1YtqEUbs3fuQ3l5kbHqzESLAVNQyCbn2sOsWQze9br8/s1600/30582086_1672022196210839_1506401517840629760_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="576" data-original-width="960" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgYxVf-QdrQ_3Y_kRBzCSHZ6zvZJpEg4gKJeDuzW5h122pV_SeeKDdv-Z5GwQmUAWiAD6n0kXlICnwyLmvZdFXn0giOG3pJXug3N1YtqEUbs3fuQ3l5kbHqzESLAVNQyCbn2sOsWQze9br8/s400/30582086_1672022196210839_1506401517840629760_n.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
Otwieram to coś. Z wielką ostrożnością zbliżam nos do pasztetu, hmmm...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhN4BMLC31a_UsO6ssVG-GfL2Vt8eAH91hZ3l79M7hvcXioVXkfsljmyFTOu7hj7ijpgjSSn9kxrjP102VFhFpBXIpKM4hPCqi-fCL2PSx59ma8QkxgKnHyuC8ePsvxtyWeRwCKs4YOw-fO/s1600/30629266_1672023326210726_4203123612263120896_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="576" data-original-width="960" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhN4BMLC31a_UsO6ssVG-GfL2Vt8eAH91hZ3l79M7hvcXioVXkfsljmyFTOu7hj7ijpgjSSn9kxrjP102VFhFpBXIpKM4hPCqi-fCL2PSx59ma8QkxgKnHyuC8ePsvxtyWeRwCKs4YOw-fO/s400/30629266_1672023326210726_4203123612263120896_n.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
Ty... nawet ładnie pachnie... trzeba obczaić jakąś kanapkę.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwj8VYWSDG9xKF9uXGcok-LP_TL0phN4quc7sOzxUvElmWv6tDQUCoqgwYJzPkW4RaKs-L0t9czAYiw5AiXuy3xkMpQJtHdICSP1Tye9ivs2j5aPKOFOij9IWXx0xuVWfQT2XWU8v42P5A/s1600/30623746_1672024989543893_5106931666467684352_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="576" data-original-width="960" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwj8VYWSDG9xKF9uXGcok-LP_TL0phN4quc7sOzxUvElmWv6tDQUCoqgwYJzPkW4RaKs-L0t9czAYiw5AiXuy3xkMpQJtHdICSP1Tye9ivs2j5aPKOFOij9IWXx0xuVWfQT2XWU8v42P5A/s400/30623746_1672024989543893_5106931666467684352_n.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
Robię kanapki, posypuję przyprawą węgierską i daje ostrej cebuli. Hmm... wiecie co.... naprawdę dobre. Idę sobie zrobić kolejne 2 kanapki.<br />
<br />
A Ty? Czy kiedykolwiek jadłeś/aś jakieś wege żarełko? Jak to przeżyłeś/aś?<br />
<br />
Napisz w komentach, pozdrawiam!<br />
<br />Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6964101272287416263.post-77146682892911425722018-04-11T11:54:00.000+02:002018-04-11T22:15:54.572+02:00Czy można robić grill na balkonie?<br />
<div style="text-align: justify;">
Robi się ciepło i wielu z nas ma ochotę na grilla. Według mnie najlepiej się z grillem zabrać w miejsce wyznaczone, blisko jakiś lasów czy nad jakąś wodę, z dala od zgiełku miasta.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wielu Polaków jednak nie może wytrzymać i odpala grill na balkonie. Właśnie rozmawiałem na ten temat ze znajomym. On kiedyś robił grilla na balkonie w mieszkaniu w bloku - na początku węglowego, potem kupił sobie grill elektryczny. Tylko kolega dogadał się z sąsiadami, to po pierwsze, a po drugie mieszkał na ostatnim piętrze - wiec dym i zapach się raczej szybko rozwiewał.</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Generalnie sprawa jest taka, że w większości miast i w większości spółdzielni grillowanie na węglu drzewnym jest nielegalne, więc licz się z konsekwencjami, że sąsiedzi zaczną donosić do spółdzielni, a nawet mogą wezwać Straż Miejską i zapłacisz mandat.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgseABPEIQfFbiyg8zLXPxJWGb8u3w3VsvGwleIbmWOYyjKCWf9Ry6TjqcuWOiDD7dThJGFQPps6r8NmqPg4yIjm5tEv6RD-Nth3C9mZE_m2ZUQ-NgbyjsOfBDZkMeFpjewSmwoz6VKhQYV/s1600/ablok.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="961" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgseABPEIQfFbiyg8zLXPxJWGb8u3w3VsvGwleIbmWOYyjKCWf9Ry6TjqcuWOiDD7dThJGFQPps6r8NmqPg4yIjm5tEv6RD-Nth3C9mZE_m2ZUQ-NgbyjsOfBDZkMeFpjewSmwoz6VKhQYV/s400/ablok.jpg" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<i></i></div>
<div style="text-align: center;">
<i>Moje blokowisko, czy grill na balkonie tu przejdzie?</i></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Grillowanie balkonowe na grillu elektrycznym, nie na otwartym ogniu, w większości jest (wg moich poszukiwań) legalne i nie powinieneś mieć z tego tytułu żadnych problemów np. ze Strażą Miejską - aczkolwiek sąsiadom wciąż to może przeszkadzać - także najlepiej po prostu się z nimi dogadać....</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Co Ty myślisz na temat grillowania na balkonie?<br />
<br />
<br />
P.S. Polecam wpis Kolegi:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7gqS3wuGd72_9FUhPtGAurdulg9OWEyyLzFYdifLSJuWmUKMa9uk55JBuBj3e2xVVD8EHvy-ZE3uRD7P5gPx1qCGqt5eaj-ULrR4WRpssf5thDzGu1dB4RnsFwKs48e68Zg3OMWzaWeU4/s1600/Zdj%25C4%2599cie_4-1024x811.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="811" data-original-width="1024" height="316" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7gqS3wuGd72_9FUhPtGAurdulg9OWEyyLzFYdifLSJuWmUKMa9uk55JBuBj3e2xVVD8EHvy-ZE3uRD7P5gPx1qCGqt5eaj-ULrR4WRpssf5thDzGu1dB4RnsFwKs48e68Zg3OMWzaWeU4/s400/Zdj%25C4%2599cie_4-1024x811.jpg" width="400" /></a></div>
<h3>
Kliknij tutaj -></h3>
<h3>
<a href="http://dlafaceta.biz/dieta-zdrowie/kebab-jakiego-nie-dostaniecie-na-miescie/" rel="bookmark" title="Permanent Link to Kebab jakiego nie dostaniecie na mieście ;)">Kebab jakiego nie dostaniecie na mieście ;) </a></h3>
<br />
P.S. - Aktualizacja: Słuchajcie, ale heca, Kolega Bogusz, autor powyższego wpisu o kebsie właśnie wysłał mi fotkę...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhg9zHCbmII5nigDLPHJYUrIajmXYjsPclfgp24aIMrVXkl7h6SKlYXR9iqZ_e3VYEM_rawFq70cZLc9HEKik1xqP8Lk4jcOcZwigOuNgKiG_USRkXXtiLLF_XePV2cecD7fQpz9185km12/s1600/30581973_10212366756267471_8479242792176975872_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="720" data-original-width="960" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhg9zHCbmII5nigDLPHJYUrIajmXYjsPclfgp24aIMrVXkl7h6SKlYXR9iqZ_e3VYEM_rawFq70cZLc9HEKik1xqP8Lk4jcOcZwigOuNgKiG_USRkXXtiLLF_XePV2cecD7fQpz9185km12/s400/30581973_10212366756267471_8479242792176975872_n.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<span class="_5yl5">Livignio, Włochy, Alpy</span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJIjBztZhAyPsby7xiR9oR0AwKmIvCfKvAg9KAiXINEa86fYKeVPS_wQjtBF6s6Y_I7qPPGWwfW3fJnrQWxW4c62is6n6qYnaevYyHU3-N1aaHQAVzSCqTmBPU41kkbOKwd1neaJ3Qwa3k/s1600/30652916_10212366864190169_253720790669721600_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="539" data-original-width="960" height="223" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJIjBztZhAyPsby7xiR9oR0AwKmIvCfKvAg9KAiXINEa86fYKeVPS_wQjtBF6s6Y_I7qPPGWwfW3fJnrQWxW4c62is6n6qYnaevYyHU3-N1aaHQAVzSCqTmBPU41kkbOKwd1neaJ3Qwa3k/s400/30652916_10212366864190169_253720790669721600_n.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<span class="_5yl5">Grillowanie na całego! </span><br />
<br />
<span class="_5yl5">Bogusz ma <a href="http://www.prywatnyinvestor.com/" rel="nofollow" target="_blank"><b>bloga o inwestycjach -</b></a> zaglądnijcie do niego też ;-) My Polacy, fani grillowania musimy się wspierać ;-)</span></div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6964101272287416263.post-38228772330873078882018-04-08T15:38:00.000+02:002018-04-08T15:39:50.096+02:00Lampka solna<div style="text-align: justify;">
Już od dawna chciałem o tym Wam napisać, ale zebrałem się do tego dopiero dziś, przy bezzakupowej niedzieli... cóż są też jakieś tam zalety zamknięcia sklepów, jakoś spokojniej jest.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Otóż weź i kup sobie lampkę solną. To jest wspaniała rzecz, która kosztuje nawet już od kilkunastu zł (wzwyż).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglpmNUB5TQa2gxLKynZtOrTupCFZZrGr4Hh9axCQpJXWfkD8qxphZtYRXzs7qb3Cb0vrKWFE5msKubFkH9Ylxqb37WFtG73h64iTod7V477dj_FTVEJJU9MGGidKhHr8xP1AVaVLdNwbDD/s1600/30442842_1668904869855905_9178838010588823552_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="576" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglpmNUB5TQa2gxLKynZtOrTupCFZZrGr4Hh9axCQpJXWfkD8qxphZtYRXzs7qb3Cb0vrKWFE5msKubFkH9Ylxqb37WFtG73h64iTod7V477dj_FTVEJJU9MGGidKhHr8xP1AVaVLdNwbDD/s640/30442842_1668904869855905_9178838010588823552_n.jpg" width="384" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Swoją lampkę odpaliłem w biały dzień, teraz, na potrzeby wpisu, ale i w biały dzień na oknie ta lekko przeźroczysta bryła soli, częściowo przepuszczająca promienie słoneczne wygląda po prostu fajnie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wieczorem daje efekt ozdobienia wnętrza a'la rozpalony kominek i nadaje drugiego wymiaru nawet skromnemu, minimalistycznemu wnętrzu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Znawcy mówią o efektach zdrowotnych takiej lampy, dobrej jonizacji powietrza, energii, itp., jednak w ten temat nie będę wchodził, aż tak dobrze się nie znam ;-)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tak czy inaczej... polecam taki zakup!</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6964101272287416263.post-12336321438781832982017-07-07T14:26:00.003+02:002017-07-07T14:26:48.716+02:00Cukinia smażona w plastrach<div style="text-align: justify;">
Sezon ogrodniczy w pełni, wszędzie można kupić dużo świeżych owoców i warzyw, poświęcić chwilę i ugotować coś pysznego. Co do tej "chwili".... lubię sobie ugotować coś pysznego, ale czasu nie mam ostatnio zbyt dużo, jeśli coś gotuję - staram się, aby to było jakieś danie na szybko...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
...dziś pokażę Wam jedno z nich. </div>
<div style="text-align: justify;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Cukinia smażona w plastrach</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Prościej być nie może. Cukinię myję dokładnie i kroję na plasterki grubości ok. 1 cm. Smażę na patelni, doprawiając z obu stron.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwjUHnirMed9uXyoHzelbZZI-FRpIE39WGq486uXsKWjxadqjtigHM7TwxMWJrNVtLujyknUKiRHK6HlmlaIIWnI0AMTkriica2A_mYTjsbXwmALb2XZJoFto4_D1hpq69CtDUxLSXQyO1/s1600/20170630_200041.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="961" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwjUHnirMed9uXyoHzelbZZI-FRpIE39WGq486uXsKWjxadqjtigHM7TwxMWJrNVtLujyknUKiRHK6HlmlaIIWnI0AMTkriica2A_mYTjsbXwmALb2XZJoFto4_D1hpq69CtDUxLSXQyO1/s400/20170630_200041.jpg" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Przyprawy mogą być różne i od tego w znacznej mierze zależy końcowy efekt. Na zdjęciu powyżej widzicie plastry cukinii, które usmażyłem z dużą ilością lubczyku.</div>
<div style="text-align: justify;">
<i><br /></i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Jeśli chce Ci cię bawić w eksperymenty z cukinią - polecam wariant panierowany - jest przepyszny - choć panierka lubi się nie trzymać plastrów i w jego przyrządzaniu należy nabrać trochę wprawy (np. uprzednio posolić i odsączyć plastry cukinii).</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Pozdrawiam i smacznego!</div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6964101272287416263.post-17472315304148883442017-06-28T09:44:00.001+02:002017-06-28T09:45:14.413+02:00Chleb - czy oby na pewno jest zdrowy?<div style="text-align: justify;">
Są różne teorie na temat chleba, szczególnie białego pieczywa. Jedni mówią, że szkodzi "sam w sobie", jako pokarm i powinno się jeść go jak najmniej (za to np. więcej warzyw), drudzy mówią, że ew. chleb z wlasnego wypieku jest OK, natomiast ten z piekarni to produkt chlebopodobny, wypelniony chemicznymi ulepszaczami.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNGDgoZmWn9pa6xfLPCm1D1NM8W5-YfKcAtk7QmcjeMswsRrnsOI6cPleAD0B863yBNAAculBoXp10SnKDuZYdd-AjlSuPIHSYtRTmASk-xh4UXpa-fyqayrzLyX6UNG-nvyWx50wcPqKr/s1600/20170628_082144.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="961" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNGDgoZmWn9pa6xfLPCm1D1NM8W5-YfKcAtk7QmcjeMswsRrnsOI6cPleAD0B863yBNAAculBoXp10SnKDuZYdd-AjlSuPIHSYtRTmASk-xh4UXpa-fyqayrzLyX6UNG-nvyWx50wcPqKr/s400/20170628_082144.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Dziś rano szedłem przez park i moją uwagę zwróciła tabliczka. Powiększ ją sobie i przeczytaj. Może to wydawać się zaskakujące, jednak jeśli chodzi o nas i ptaki to ewolucyjnie wywodzimy się z tego samego "pnia" i nasze układy pokarmowe nie są znów aż tak odmienne. Więc co szkodzi ptakom, na logikę szkodzi też nam...</div>
<br />
Co Ty o tym myślisz? <br />
<br />Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6964101272287416263.post-76102901010739211672017-05-04T16:43:00.001+02:002017-05-04T16:43:17.067+02:00Nie używaj publicznej sieci bez hasła!<div style="text-align: justify;">
Czy da się korzystać bezpiecznie z publicznej sieci bez hasła? Jasne, da się... wszystko się da. Tylko pytanie, czy Ty jesteś w stanie tak skonfigurować swoje urządzenie mobilne, zabezpieczenia, firewalle, programy oraz VPN, aby np. bezpiecznie zalogować się z takiej sieci z kontem w banku? Założę się, że nie za bardzo.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Sam kiedyś lekceważyłem zagrożenie, do chwili kiedy operator jednej z usług nie przesłał mi informacji o próbie logowania z nieznanego urządzenia i prośby o jego akceptacje... oczywiście JA nie logowałem się, więc ktoś znał moje dane i hasło... skąd? Może z publicznej sieci w domu kultury sprzed kilku godzin, gdzie dużo ludzi korzysta z sieci za friko...</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxtb_LXjiEfNJCxrj6nHa8PuR74SlzcFEcO1fyHFgKRG9h_WBQqSmG3UEhuUmkDV5SIg2qd40V-8eyQV_DrnTIAn_beYd1mCMKB5oaxod-ytNBS3pwTNHKT1gxHEQMChHF3XknIAzXVsjB/s1600/muza.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxtb_LXjiEfNJCxrj6nHa8PuR74SlzcFEcO1fyHFgKRG9h_WBQqSmG3UEhuUmkDV5SIg2qd40V-8eyQV_DrnTIAn_beYd1mCMKB5oaxod-ytNBS3pwTNHKT1gxHEQMChHF3XknIAzXVsjB/s400/muza.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
...to właśnie miejsce, w którym teraz jestem i piszę ten wpis oraz poprawiam konfigurację bloga <a href="http://pinizielony.net/" target="_blank">pin i zielony</a>.<br />
<br />
Nie bawi mnie jednak korzystanie z sieci za friko, szczególnie w dobie cen mobilnego netu mniejszych niż 1 zł za 1 GB, logując się na blogach, albo sprawdzając przelewy na koncie, nawet w takich miejscach pilnuję, by nie włączyło się automatyczne logowanie do nieporządanej sieci (publicznej) i staram się raczej łączyć przez własna kartę sim w mobilnym modemie (albo z telefonu).<br />
<br />
To samo radzę Tobie. Wykup za kilka-kilkanaście zł najmniejszy, odpowiadający Twoim potrzebom pakiet komórkowy i zapomnij o "darmowej" sieci publicznej.<br />
<br />
Ta darmowość może finalnie sporo kosztować!<br />
<br />
<br />Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6964101272287416263.post-56716793400064730452017-02-12T16:52:00.001+01:002017-02-12T16:53:31.010+01:00Gotowanie na gazie, czy na kuchence elektrycznej?<div style="text-align: justify;">
Kuchenka elektryczna była przeze mnie używana w czasie jednego z remontów. Prosta, przenośna, tylko 2 płyty grzejne i nie za wysoka moc. Większej nie mogę podłączyć przy starej instalacji w bloku (<i>generalnie ostatnio kiedy chodziła pralka, mikrofalówka i do tego włączyłem czajnik elektryczny wybiło korki zarówno w domu, jak i w piwnicy - to norma</i>). Tak czy inaczej moje doświadczenia z kuchenką elektryczną są pozytywne.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Prądu do gotowania używałem przez wiele lat na wakacjach, w domku letniskowym, używam jej także na urlopach (wizyty u krewnych, którzy mają tylko elektrykę).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijuoVA89lPifeHVS39MDRKNfb5Srm-WXBnps6-YKT6iyRHJ-GezJfuKTZ1oaT4nBcXnmP5BH2vzrpqLTPSvF9PTs0Lqd7Ur8Sw21XL8z5Du6kO_rW5GL1zanRSfvIGi6HB9ibxLU9zPnDp/s1600/4414750483_1722fa9652_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="170" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijuoVA89lPifeHVS39MDRKNfb5Srm-WXBnps6-YKT6iyRHJ-GezJfuKTZ1oaT4nBcXnmP5BH2vzrpqLTPSvF9PTs0Lqd7Ur8Sw21XL8z5Du6kO_rW5GL1zanRSfvIGi6HB9ibxLU9zPnDp/s320/4414750483_1722fa9652_o.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Do właściwości używania kuchenki elektrycznej (klasycznej, nie indukcyjnej) można się przyzwyczaić - generalnie trzeba przyjąć do wiadomości fakt nieco większej bezwładności cieplnej. To jedyna wada jak dla mnie. <a href="http://oszczedzanie.biz/blog/ile-kosztuje-1kwh-energii-cena-pradu-w-2017-kalkulator/" target="_blank">Cena prądu</a> mnie nie odstrasza, zwłaszcza, że w przypadku jego dużego zużycia w domu, można pokombinować z taryfami.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Gaz ma tu więcej wad. Oczywiście w ostatnich latach wiele poczyniono w kwestii bezpieczeństwa, jednak gaz wciąż jest niebezpieczny. Przypominają o tym częste kontrole instalacji, rur, połączeń, itp. wykonywane u nas przez specjalistę przynajmniej raz w roku.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQ9OlC4VYbilZBgB6M-iASL2uR2Ki_LCP3D6CCQni7XHdLUzBxNMZVThyphenhyphen-i9Pji79khyphenhyphen2LCgCyoZgGZJAeerfa_VCD3cRvtm2DoPhhAjYoVEBhDSoycVNwNmGocdMkFzDijudGnLYaffHy/s1600/Gas_stove.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQ9OlC4VYbilZBgB6M-iASL2uR2Ki_LCP3D6CCQni7XHdLUzBxNMZVThyphenhyphen-i9Pji79khyphenhyphen2LCgCyoZgGZJAeerfa_VCD3cRvtm2DoPhhAjYoVEBhDSoycVNwNmGocdMkFzDijudGnLYaffHy/s400/Gas_stove.jpg" width="260" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Dla niektórych osób może mieć znaczenie to, że na kuchence gazowej łatwiej uzyskać pewne elementy kulinarne, np. efekt wok'a, jednak mnie odstręcza nieco utrudnione utrzymanie higieny na płycie grzejnej oraz konieczność uciążliwego czyszczenia palników (jak taki zaleje to nie jest ciekawie). Zwolennicy długiego gotowania klasycznych potraw (np. bigosu) wskażą, że ty razem <a href="http://oszczedzanie.biz/blog/cena-gazu-2017/" target="_blank">cena gazu</a> jest tu znacznie bardziej korzystna. Można jednak potem zripostować, że kuchnia z gazem to konieczność o wiele częstszego malowania pomieszczeń i wymian mebli kuchennych, z uwagi na wżerający się w meble i ściany tłusty osad...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jak widać tutaj i tam są wady i zalety. Czy ty masz jakieś swoje argumenty w tej dyskusji?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zapraszam do skomentowania! ;-)</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6964101272287416263.post-5922952576330223872016-12-24T12:47:00.002+01:002016-12-24T12:51:09.365+01:00Grecja, Kos. Czy uchodźcy to problem?<div class="line-height4" id="moz-reader-content" style="display: block; text-align: justify;">
<div class="page" id="readability-page-1">
<div class="entry-content">
Mniej
więcej rok temu w ofercie first minute zarezerwowałem rodzinne wakacje
na wyspie Kos. Pozytywne recenzje, obietnice szerokich, piaszczystych
plaż i greckie klimaty, które moja rodzina uwielbia są wystarczającym
wyjaśnieniem naszego wyboru…<br />
<br />
…pewnego wieczoru żona jednak do mnie
wpada przerażona. Słuchaj – wyspa Kos jest w obliczu inwazji hord
uchodźców z Bliskiego Wschodu! Co myśmy najlepszego zrobili!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4D1YQ_6x2FSyxiNEU0luA1PixdC4V24q4apK6Q_JwyV9cGGHsZ89_dJTT0rTJGeCkV3dyGWMIA4MHrd6WB7BhxANE-MkRyq6ETWCFlhF9piujTBOy2E3AFXb5Uae11iUM-UsghFrhFd9D/s1600/5653603416_e26c219e74_b.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4D1YQ_6x2FSyxiNEU0luA1PixdC4V24q4apK6Q_JwyV9cGGHsZ89_dJTT0rTJGeCkV3dyGWMIA4MHrd6WB7BhxANE-MkRyq6ETWCFlhF9piujTBOy2E3AFXb5Uae11iUM-UsghFrhFd9D/s400/5653603416_e26c219e74_b.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
Patrzę
w internet i co się okazuje, w Polsce cicho sza, pięknie i iddyllicznie
jest, portale turystyczne zajęte są sprzedażą kolejnych pakietów
wycieczek i milczą o problemie. Na anglojęzycznym internecie odważnie i
ze zdjęciami. Wygląda to dość nieciekawie. Tabuny ludzi koczujących
gdzie popadnie na starym mieście w Kos, syf, bród, ekstrementy, dzieci
śpiące na betonie, zaczepiające turystów i żebrające o kilka euro. Do
tego coś ciekawego czasem wypłynie na plaży… obcięta chrześcijańska
głowa… czy inny topielec. Strach się bać.<br />
<br />
Zacząłem poszukiwania na
temat zmiany rezerwacji, albo rezygnacji z oferty. Można? Można, tylko
żadna z kolejno wyszukiwanych ofert nie spełnia naszych oczekiwań,
zależało nam na tym Kos. W końcu pada odważna decyzja… potwierdzamy
rezerwację, najwyżej spędzimy wakacje tylko w hotelu, przy basenie i na
wycieczkach fakultatywnych… na leniucha, tak jak większość rodaków.<br />
<br />
Jakiś
czas potem przylecieliśmy na Kos, rozgościliśmy się w Tigaki i… spokój,
czyste, szerokie plaże, słońce, krystaliczna woda. Pojechaliśmy do
miasta Kos, z potencjalnym zamiarem szybkiego odwrotu, jeśli miasto
będzie przypominało obóz dla uchodźców i… owszem. Jedna, dość duża grupa
uchodźców koczująca w parku na przeciwko komisariatu policji, druga
mniejsza grupa kręcąca się koło portu i w okolicach starego,
historycznego komisariatu z czasów Mussoliniego. Małe grupy mężczyzn,
maksymalnie 4 osoby trzymające się ewidentne na boku i kursujące non
stop między jedną miejscówką, a drugą (tak, zazwyczaj z iPhonami w
rękach i raczej schludnie ubrani, jak na warunki koczownicze). Podczas
kilku pobytów w mieście Kos widziałem może ze 3 razy kobietę zapatuloną w
te ich chusty, może raz jakieś dziecko.<br />
<br />
W głównej, handlowej
części starego miasta, tam gdzie ląduje większość turystów uchodźcy
prawie nigdy nie wchodzili, pełen spokój, tylko przed McDonald’s stał
uzbrojony po zęby rosły ochroniarz.<br />
<br />
Przynajmniej podczas
dwutygodniowego okresu w którym byliśmy na Kos dramatyczne doniesienia z
internetu wydawały się lekko przesadzone. Raz widziałem policjantów „na
kogucie” dyskutujących głośno przy większej grupie uchodźców… ci po
chwili się rozeszli do namiotów rozbitych w parku przy komisariacie.
Tyle z dramatu.<br />
<br />
Sam nie wiem co o tym myśleć… trafiliśmy na cichy
okres, kiedy „wędrówka ludów” lekko przygasła, czy też dramatyczne
doniesienia z internetu były… lekko przesadzone.<br />
<br />
Jak widać żyję i nikt mi na Kos głowy nie obciął.<br />
<br />
Remigiusz<br />
<br />
<br />
<i>P.S. W pierwszej edycji artykułu dostałem komentarz, który z powodu zmiany systemu komentarzy wklejam ręcznie.</i><br />
<br />
<i><b>kochampodroze</b> </i><br />
<i><br /></i>
<i>Sprawa z uchodźcami przez wiele portali jest przesadnie rozdmuchiwana,
chociaż nie ma też co ukrywać, że problem urósł do potężnych rozmiarów.
Dlatego takie newsiki mogą być dobrym ostrzeżeniem albo, jak w tym
przypadku, niekoniecznie. Ciężko sprawdzić wiarygodność takich
informacji na odległość, wiadomo. Jednak jeśli polskie strony milczały
na ten temat a biuro podróży kontynuowało sprzedaż to decyzja, jaka
została tu podjęta była jak najbardziej uzasadniona. Biura podróży
stawiają oczywiście swój interes na pierwszym miejscu, jednak w
większości nie dopuszczają do odbycia się wycieczki, która niesie ze
sobą zagrożenie dla klienta już z założenia. To wtedy dopiero mogłyby
zacząć się ich problemy… Dlatego najczęściej umożliwiają przebukowanie
pobytu lub proponują coś od siebie w zamian, nie było się więc raczej
czego obawiać. Dobrze, że odpoczynek się udał ;-)</i><br />
<i> </i></div>
</div>
</div>
Unknownnoreply@blogger.com0